Legenda związana z pałacem mówi, że do dziś jeszcze w niektóre noce można napotkać Celinę, żonę Hansa Carla von Treichel ( był członkiem SS, 20.04.1936r. otrzymał awans na SS-Sturmbannführera), galopującą konno po otaczającym go parku. Popełniła ona samobójstwo (z broni palnej) po śmierci męża...
Całuję Marta
5 komentarzy:
Świetny fotoreportaż! Pozdrawiam!
Dziękuję Herbatkowo :)
Ładne ujęcia
Ładne ujęcia
dziękuję :)
Prześlij komentarz